– Wziąłem ze stołu długopis i wrzeszcząc „teraz to sami se to k….a róbcie!” rozwaliłem im go nad głowami o ścianę. Miałem nadzieję, że nie przesadzam, bo wiedziałem, że traktują nas poważnie jako specjalistów. Nie myliłem się. Po emisji ten film stał się wzorcem dla badaczy, jak trafiać do młodego pokolenia – opowiada Iwo Zaniewski, jeden z tworców kampanii Frugo. Kultowe “No to Frugo” to jedna z najczęściej spontanicznie wymienianych kultowych polskich reklam. Po blisko 30 latach odgrzebujemy ją, by wspólnie z jej twórcami przeanalizować, skąd ten sukces i dowiedzieć się, że z tym brandem wiążą się jeszcze inne, ważne z punktu widzenia polskiej reklamy, wydarzenia.